Kłujący ból w kolanie, rwący ból w pachwinie czy nadwyrężenie nadgarstka to częste konsekwencje upadku. Na stłuczenia i kontuzje narażony jest tak naprawdę każdy, nie tylko osoby uprawiające sport, choć oczywiste jest, że u tych drugich ryzyko z tym związane jest znacznie większe. Jak powinno się postąpić po doznaniu urazu? Jak złagodzić dolegliwości bólowe? Kiedy wskazana jest wizyta u lekarza? Odpowiedzi na te pytania znajdziesz poniżej.
Postępowanie po urazie – jak radzić sobie z bólem i towarzyszącymi mu objawami?
Następstwem gwałtownego upadku w większości przypadków jest stłuczenie. Powoduje ono uszkodzenie tkanek miękkich, przez co pojawia się szereg nieprzyjemnych objawów takich jak ból, zaczerwienienie, tkliwość, opuchlizna czy krwiak. Ból kolana, barku, nadgarstka czy biodra, choć dotkliwy, nie musi oznaczać nic złego. Ważne jednak, by jak najszybciej podjąć działania, które ograniczą krwiaka i obrzęk.
Unieruchomienie
Gdy dojdzie do uszkodzenia kończyny, niezbędne jest jej unieruchomienie. Ruszać ręką czy nogą nie wolno przede wszystkim wtedy, gdy istnieje podejrzenie, że doszło do złamania lub poważnego uszkodzenia struktur w jej obrębie.
Do unieruchomienia wykorzystać można ortezę lub stabilizator, a w przypadku ręki na początku nawet zwykły temblak z chusty. Zaopatrzenia ortopedycznego wymagać może także uraz nadgarstka.
Na początku lepiej powstrzymać się od angażowania stłuczonych partii ciała do codziennych aktywności. Zrezygnować z tego można dopiero wtedy, gdy ból nie będzie aż tak dokuczliwy albo jak okaże się, że uraz nie jest poważny.
Chłodzenie
W przypadku uszkodzenia tkanek miękkich, gdy w obrębie stłuczonego miejsca wystąpi obrzęk, stosować można zimne okłady. Można przygotować je samodzielnie, wykorzystując do tego lód zawinięty w ręczniczek lub ściereczkę albo gotowy kompres żelowy, który kupić można w aptece. Za sprawą niskiej temperatury obkurczą się naczynia krwionośne, dzięki czemu opuchlizna zacznie się zmniejszać, aż całkowicie zniknie. Ważne jest jednak, by obolałe miejsce chłodzić przez ok. 15 minut przynajmniej kilka razy dziennie.
Odpoczynek
Pomóc w walce z objawami stłuczenia powinien także zwykły odpoczynek. Ludzki organizm wykazuje zdolność do samoregeneracji, musi jednak mieć do tego sprzyjające warunki. Dlatego w miarę możliwości przez jakiś czas należy powstrzymać się od wszelkich aktywności, ewentualnie wykonywać je do granicy bólu. Jeśli uraz powstał w obrębie kończyny, w spoczynku należy układać ją powyżej serca, wykorzystując do tego np. poduszki.
Leczenie bólu – co najlepiej się sprawdzi?
Do walki z bólem pourazowym stosować można niesteroidowe leki przeciwzapalne (NLPZ), które z jednej strony uśmierzają ból, a z drugiej łagodzą stan zapalny. Sprawdzają się tutaj nie tylko produkty doustne, ale też takie przeznaczone do stosowania miejscowego, jak Diky spray.
Lek zawiera diklofenak o stężeniu 4% i przeznaczony jest do miejscowego leczenia bólu oraz leczenia stanu zapalnego, który wystąpił po tępym urazie i ma znaczne nasilenie. Diky rozpyla się bezpośrednio na miejsce stłuczenia i dokładnie wsmarowuje w skórę. Czynność należy powtarzać od 4 do 5 razy na dobę. Leku nie należy stosować dłużej niż 7-8 dni bez konsultacji z lekarzem.
Leki z grupy NLPZ można stosować bez konsultacji z lekarzem, ale trzeba przestrzegać zaleceń w ulotki w kwestii ich przyjmowania. Gdy pomimo stosowania leków uporczywe objawy nie ustąpią, wskazana jest wizyta u lekarza.
Kiedy nie obejdzie się bez wizyty u lekarza?
Każdy przypadek jest inny, dlatego po uderzeniu lub kontuzji należy dokonać obiektywnej oceny sytuacji. Na przykład ból kolana po bieganiu może oznaczać lekkie nadwyrężenie struktur stawu, ale równie dobrze wskazywać na przypadłość zwaną kolanem skoczka lub kolanem biegacza, a wtedy konieczne jest podjęcie leczenia.
Wizytę u lekarza należy umówić wtedy, gdy istnieje podejrzenie, że doszło do poważnego urazu. Wskazuje na nie np. brak możliwości obciążenia uszkodzonej kończyny, silna opuchlizna czy przerwanie ciągłości skóry i wysięk. Konsultacja jest niezbędna również w sytuacji, gdy leczenie zachowawcze nie przynosi efektów, a objawy tylko się nasilają.